Granice literatury – istnieją?

Granice literatury – istnieją?

gdzie są granice literatury

Czym jest literatura?

Uniwersalna teoria literatury Stefanii Skwarczyńskiej głosi, że „dzieło literackie to każdy sensowny twór słowny”. Definicja Słownika języka polskiego PWN brzmi: „literatura- całokształt twórczości piśmienniczej (narodu, kraju, ludzkości, epoki); piśmiennictwo”. Literatura- wszelkie zapiski ludzkie? Zbiór sensownych zapisów będących tworem człowieczego umysłu? Powszechny związek ekspresji i formy w piśmie? Szeroko pojęty obszar ustny i językowy? Utrwalenie myśli na papierze? Pisanie traktowane jako forma sztuki? Czy istnieje odpowiedź, czym jest literatura? Czy jesteśmy w stanie postawić granice literatury?
Odwiedzając księgarnię bądź bibliotekę, stajemy przed ogromną ilością różnych książek. Każda innego gatunku, o innej tematyce. Mamy bardzo duży przekrój: możemy wybierać spośród kryminałów, fantastyki,

Jeśli spojrzymy na dzieło literackie jako swoisty typ wypowiedzi, możemy w niej wyróżnić sześć elementów: nadawcę, odbiorcę, kod, kontakt, kontekst, oraz komunikat. Nadawcą nazywamy podmiot wypowiedzi, odbiorcą- jej adresata. Nie wystarczy sama ich obecność, aby utworzył się pomiędzy nimi akt porozumienia. Musi istnieć kod, czyli zespół znaków zrozumiały dla obu stron. Porozumienie może dokonywać się na przykład za pomocą gestów, znaków graficznych, jednak w tekście literackim będzie to system językowy, którym posługują się nadawca i odbiorca. Niezbędny jest również pomiędzy nimi kontakt- związek fizyczny i psychiczny umożliwiający porozumienie. Następnie- kontekst, to co dany tekst oznacza, do czego nawiązuje. Kontekst stanowi motywację wypowiedzi, dlatego ma bardzo duży wpływ na jej odbiór. Ostatnim elementem jest sam komunikat- czyli owa wypowiedź, tekst, słowa kierowane przez nadawcę do odbiorcy. Poprzez ten schemat można wyróżnić granice literatury. Można je rozumieć jako istnienie różnych przeszkód w jej wpływie na społeczeństwo.

Magical book
Magical book

Czy istnieją granice literatury?

Historia, a także aktualna rzeczywistość w różnych częściach świata, ukazuje, że istnieją materialne granice literatury. Występują wtedy, kiedy utwory nie są w stanie dotrzeć lub dotrzeć w pełni do odbiorcy- jest ograniczony kontakt pomiędzy nadawcą a odbiorcą. Jest to skutek na przykład cenzury. Dzieła, które mają ograniczone możliwości oddziaływania na czytelnika, nie spełniają stuprocentowo swojej funkcji, a oryginalne teksty wydane już w późniejszym czasie, w zupełnie innych okolicznościach, tracą całkowicie lub częściowo zdolność przekazu. Przeszkodą w tworzeniu literatury może być również brak środków na jej publikację albo wydawanie jej w szczególnym czasie, kiedy dociera ona do nielicznych odbiorców, na przykład utwory, teksty, artykuły wydawane w konspiracji, do których ludzie mieli ograniczony dostęp z racji sytuacji w kraju.
Kolejnym utrudnieniem może być język, czyli kod w którym zostało stworzone dzieło. Czytelnicy, aby zrozumieć przekaz utworu, muszą rozumieć język, w którym został napisany. Jeśli dzieło ma wykraczać poza kręgi danej zbiorowości narodowej, musi zostać przetłumaczone. Istnieją jednak teorie mówiące o tym, że niemożliwy jest przekład w pełni odpowiadający oryginałowi, a każda taka próba jest jedynie zbliżeniem do odpowiedniej treści. W szczególności „narażona” na złe przetłumaczenie jest poezja. Utwory zawierające liczne środki stylistyczne, które nie mają swoich odpowiedników w innych językach, a jednocześnie właśnie za pomocą nich twórca zawarł przekaz, są dużym wyzwaniem dla tłumacza starającego się odzwierciedlić sens dzieła. Im większa różnica w kulturze, stylu pisania i języku tym trudniej będzie przekazać odczucia autora. Są to granice językowe literatury.
Odbiorca z danej zbiorowości ma pewne „przyzwyczajenia” co do odczytywania dzieł literackich, wzorce estetyczne ukształtowane przez kulturę, historię i tradycję. Dzięki temu łatwiej mu zrozumieć utwory tzw. „swojskie”, ponieważ się z nimi identyfikuje. Często jednak dążenia artystyczne innych dzieł- „obcych” są dla niego nieczytelne, bądź też wzbudzają w nim niechęć czy obojętność. Prościej czytelnikowi przyswoić tekst zawierający znany mu styl, zasady kompozycji, sposób obrazowania i inne zjawiska artystyczne, które utrawaliły się już w świadomości jego i jego grupy. Natomiast trudniej mu zrozumieć komunikat zawierający dążenia odbiegające od utrwalonych nawyków estetycznych i tradycji. Dlatego przez wieki Europejczycy nie czuli się swobodnie wobec sztuki pozaeuropejskiej (np. japońskiej), postrzegali ją za coś odmiennego, dziwnego, niezrozumiałego. Dopiero bliższe poznanie owej kultury dało możliwość właściwego odbioru dzieł literackich. To zjawisko można nazwać estetycznymi granicami wpływu literatury.
Każde dzieło literackie niesie ze sobą pewne treści ideowe. Pod tym względem, również wyróżnia się granice literatury. Autor pragnie, aby postawa światopoglądowa jaką przedstawia w swoim utworze miała wpływ na czytelnika. Jednak problemem, z jakim może się spotkać jest nastawienie do jego sztuki odbiorców, zle odebranie kontekstu wypowiedzi. Test religijny będzie funkcjonował w sposób ograniczony w kręgu niewierzących, a utwór propagujący treści ateistyczne nie znajdzie pełnej aprobaty w zbiorowości osób religijnych.

Granice literatury dzisiaj

Tak jak powiedział Zygmunt Karol Mysłakowski: Nikt nie tworzy literatury dla samego siebie, każdy utwór jest częścią dialogu – ze sobą i z bliźnim. Każdy wydający tworzywo oczekuje informacji zwrotnej. Chce wiedzieć, jak inni odbierają to, co stworzył. Zespół wydający płytę, śledzi, jaki ma ona wpływ na społeczeństwo. Sprawdza, ile płyt się sprzedaje, czyta recenzje i ocenia, jak nowe utwory są odbierane przez słuchaczy. Dzisiejsza rzeczywistość pozwala na bardzo bliski kontakt z odbiorcami poprzez portale internetowe- artyści mają możliwość przeczytania komentarzy na temat opublikowanej piosenki. Tak samo pisarz, poeta czy publicysta zastanawia się, jak zostanie odebrany przez publiczność. Wydając dzieło odbiegające od znanych wzorców, ignorując przyjęte granice literatury, twórca narażony jest na krytykę spowodowaną niezrozumieniem. Wśród zafascynowania kulturą masową, o wiele trudniej wydać coś zupełnie odmiennego, wręcz egzotycznego dla danego społeczeństwa. Zbiorowość, która ma już utrwalone schematy, często nie jest w stanie „przyswoić” coś nowego. Załóżmy, że dzieła pewnego pisarza odbiegają od znanych gatunków literackich, są czymś zupełnie obcym, nowym. Nawet jeżeli jego twórczość jest sensowna, przekazuje wartości, to i tak ciężko jej się będzie obronić. Powodem są granice w odbiorze, ograniczone społeczeństwo. Co jednak bardzo istotne, społeczeństwo mimo że samo ustala te bariery, powoli przesuwa je i dopuszcza coraz więcej nowych możliwości z zakresu literatury.
Przesuwamy granice literatury i sztuki. Widoczny jest wzrost tolerancji na różną twórczość. Widać to na wszystkich polach sztuki. Rzeźby, kiedyś kojarzące się jedynie z architekturą, zdobieniami czy też przedstawieniem postaci dziś przeplatają się w świadomości widza z instalacjami artystycznymi- powstałymi niedawno, w drugiej połowie XX w. Mimo różnic pomiędzy klasycznymi wzorcami, społeczeństwo zaliczyło je jako ewentualne formy rzeźby. Ogromne kroki można również zauważyć w dziedzinie muzyki. Powstanie stylu jakim jest reggae, pięćdziesiąt lat temu, a w późniejszym czasie gatunków pokrewnych jak dancehall czy hip-hop pokazuje jak muzyka ewoluuje. Wciąż powstają nowe utwory- każdy jest w czymś inny od poprzedniego, wnosi coś nowego do sztuki. Graffiti jako forma malarstwa pojawiło się na przełomie lat 60. i 70. XX wieku. Wcześniej nikt nie sądził, że kiedykolwiek powstanie tak zwana sztuka uliczna. Inne formy artystyczne, takie jak happening, performance, body art, sztuka audiowizualna powstały stosunkowo niedawno i tworzą najnowszą sztukę. Również w literaturze ciągle powstaje coś nowego, wciąż coś się zmienia, ciągle przesuwają się granice literatury. Na przełomie wieków i różnych epok literackich, można zauważyć mnóstwo zmian. W każdym okresie inne spojrzenie na Boga, człowieka czy przyrodę, inne najpopularniejsze gatunki literackie. Dzięki treściom pozostawionym przez naszych przodków, dowiadujemy się, że tak jak zmieniał się człowiek, rozwijała się cywilizacja, poszerzała kultura, tak zmieniało swoje znaczenie słowo pisane. Granice literatury są zmienne. Literatura wzbogacała się o nowe style, gatunki, sposoby przekazywania treści. Dzięki niej możemy odczytać historię człowieka, poznać go w każdej epoce, starać się zrozumieć jego spojrzenie na świat. Ten proces nigdy się nie zatrzyma- ludzie wciąż tworzą nowe utwory literackie, z których korzystać będą mogły również przyszłe pokolenia. Niektórzy jednak uważają, że literatura współczesna, tak jak i ogólnie sztuka XXI wieku, rozwija się w złym kierunku, że granice literatury powinny być stałe.

Granice literatury interesują teoretyków. Henryk Kiereś w swoim artykule Na nicości jeszcze nic nie zbudowano pisze: Dziś w sztuce dominuje tzw. antysztuka, która uderza w tradycję i nieomalże chce ją fizycznie zlikwidować lub odesłać ją do lamusa historii. Z drugiej strony lansuje ona poetykę tzw. wolności i kreatywności, kiedy to istota sztuki jest nieskrępowana niczym swoboda i każdy artysta jest wtedy sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem, nie obowiązują go żadne zasady i kanony, granice literatury nie istnieją. Wtedy sztuka nie ma żadnego związku z prawdą, czyli zgodności z celem życia ludzkiego (a sztuka ma to życie doskonalić we wszystkich aspektach) i z zasadami moralnymi. Z jednej strony trudno nie zgodzić się z filozofem- faktycznie, zauważa się, że współcześni twórcy czasami deprecjonują literaturę. Wystarczy spojrzeć na półki księgarni. Znajdziemy tam mnóstwo książek o bardzo małej wartości, pozbawionych zdolności jakiegokolwiek przekazu. Są to pozycje, w których połowa objętości to ilustracje lub fotografie. Czy to efekt tego, że granice literatury się przesuwają? Samej treści jest niewiele, a ona i tak nie może być nazywana sztuką. Przykładem mogą być książki wydawane przez polskich twórców publikujących filmiki na popularnym serwisie YouTube, dziś jest o nich bardzo głośno. Na nieszczęście samych twórców, a być może z nadzieją na przetrwanie dobrej sztuki, mówi się o nich bardzo źle, a wręcz zarzuca się wydawcom marnotractwo papieru. Jak widać, młode osoby przekonały się, że jednak nie każdy może napisać książkę, mimo że współczesny świat zachęca do tworzenia, do szukania własnej drogi w sztuce. Wydaje mi się, że właśnie to jest dziś bardzo źle interpretowane. Twórcom wydaje się, że granice literatury nie istnieją. A, moim zdaniem, one będą zawsze, a społeczeństwo jedynie zadecyduje, jak daleko je przesunie. Tak, jak każde zjawisko ma swoje granice, tak i istnieją granice literatury.

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/3863066/granice-literatury-wybor-szkicow-krytycznych-i-historycznych-t-1-2

Tagi: ,